Dni coraz krótsze, robi się mniej kolorowo i radośnie, jesienne barwy odchodzą powolnym krokiem. Za na nami już pierwsze przymrozki i opady śniegu. Nadchodzi zima, szara i zimna. Hmm… ale czy na pewno? Na dworze powinno robić się coraz chłodniej, a zimowa pokrywa śniegu zalegać na ogrodowych rabatach. Ale pogoda, jak co roku lubi płatać nam figle i to spore. Temperatury obecnie sięgają nawet 16 stopni C. Można powiedzieć, że teraz jest idealny czas na okrywanie roślin. Dlaczego? Ponieważ pierwsze, jesienne przymrozki hartują nasze rośliny. Podczas ciepłych dni, pod okryciem tworzy się zbyt wysoka dla roślin temperatura i dochodzi do ich zaparzania. Dlatego, nie warto spieszyć się z jesiennym okrywaniem szaty roślinnej . Poniżej znajdźcie kilka najważniejszych porad.

Pamiętajcie, dla roślin ogrodowych najbardziej niebezpieczne pod względem przemarzania są zimy bezśnieżne, które pojawiają się sukcesywnie od kilku lat. Roślina bez okrywy ze śniegu jest o wiele bardziej narażona na wysuszające podmuchy wiatru w minusowych temperaturach.

Do okrywania roślin możecie użyć, tak jak my białej agrowłókniny (przepuszcza wodę i promienie słoneczne) i sznurka. Dobrą ochroną są również okrywy z igieł, słomy czy liści. Popularne ostatnio stały się kaptury ochronne dla roślin, zastępujące tradycyjne metody okrywania. Worek zakładamy na roślinę z góry, a od dołu zawiązujemy sznurkiem. Czas okrycia takiej rośliny jest o wiele szybszy, przez co są one niesłychanie wygodne w użyciu. Minusem kapturów ochronnych jest niestety ich dość wysoka cena. Pamiętajmy również, aby do okrywania szaty roślinnej nie stosować folii, która nie przepuszcza powietrza, a ukryte pod nią rośliny mogą ulec zaparzeniu.

A jak jest z terminem okrywania roślin? No właśnie, niniejsze pytanie zapewne nurtuje większość z Was. Książkowo, powinno się osłaniać rośliny w połowie lub końcem listopada. Mimo to, najważniejszym wyznacznikiem są tutaj temperatury panujące na dworze, dlatego sytuację na zewnątrz musimy na bieżąco kontrolować. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, ważne, aby nie sięgać po osłony zbyt wcześnie. Roślin nie okrywamy przed pierwszymi przymrozkami, ani zaraz po, dajmy roślinom chwilę na zahartowanie się, a co za tym idzie lepsze przygotowanie na mroźniejszą zimę. Otulona zieleń podczas nastających, cieplejszych dni może zostać poparzona lub zacząć gnić. Szatę roślinną zabezpieczamy, gdy nastanie niewielki mróz, gleba lekko przemarznie, a temperatury na zewnątrz będą utrzymywać się w granicach do –5°C.

Zabezpieczanie roślin w donicach zewnętrznych

Posiadaczy zewnętrznych donic z roślinami ozdobnymi również czeka niewielka praca w powyższym temacie. W warunkach minusowych temperatur na dworze, korzenie takich roślin są niebywale narażane na przemarzanie. Jednym z najbezpieczniejszych rozwiązań jest przeniesienie ich do pomieszczeń, gdzie temperatura nie przekracza +10°C. Istnieje jeszcze możliwość ustawienia donic z roślinami pod ścianą, gdzie temperatura jest zawsze kilka stopni wyższa, niż na otwartej przestrzeni, a miejsce bardziej zaciszne i osłonięte. Jeżeli nie macie możliwości schowania Waszych donic do pomieszczeń, warto obłożyć pojemnik z bryłą korzeniową styropianem, jutą, słomianą matą, agrowłókniną czy folią bąbelkową.

Mamy nadzieję, że nasze uwagi pomogą w problemie, jakim jest okrywanie szaty roślinnej na zimę. A Wasze roślinki przetrwają nadchodzący zimowy czas, który wedle synoptyków ma nam dać w kość. Pamiętajcie, że zawsze jest lepiej zrobić cokolwiek, niż nie zrobić nic. Powodzenia w Waszych okrywowych działaniach!